Wyróżnia się trzy grupy dzieci z nieprawidłowym rozwojem mowy według następujących cech :
- mówienie z opóźnieniem, choć wymowa jest od razu prawidłowa,
- mowa we właściwym czasie, ale nieprawidłowa,
- mowa z opóźnieniem i długo nieprawidłowa.
Czynniki powodujące opóźnienie rozwoju mowy dzieli A. Mitrinowicz na wewnątrz- i zewnątrzpochodne.
Do pierwszych (endogennych) zalicza się dziedziczność, manifestującą się opóźnieniem rozwoju mowy u rodzeństwa lub rodziców. Ten czynnik wyraźniej działa u płci męskiej i dziedziczony jest częściej po ojcu.
Według Eustisa bezpośrednią przyczyną opóźnień rozwoju mowy jest w tym przypadku opóźnienie myenizacji motorycznych i asocjacyjnych (kojarzeniowych) włókien nerwowych w układzie centralnym.
Do czynników zewnątrzpochodnych (egzogennych), mogących powodować opóźnienie mowy, należą choroby przebyte w pierwszym roku życia, a hamujące rozwój ruchowy (siadanie, stanie, chodzenie), oraz czynniki środowiskowe (np. wychowywanie dziecka wśród osób głuchych, niedosłyszących, prymitywnych).
Rozwój mowy jest ściśle związany z przebiegiem i poziomem rozwoju ruchowego. Niska sprawność motoryczna narządów artykulacyjnych, powoduje, że dziecko nie potrafi wykonać subtelnych ruchów potrzebnych do wypowiedzenia danej głoski (chociaż narządy artykulacyjne zbudowane są prawidłowo i słuch jest prawidłowy). Bywa także zaburzone czucie kinestetyczne. Badania nad rozwojem mowy i jego zakłóceniami zdają się wskazywać na rolę procesu lateralizacji. Dotyczy to głównie jąkania, które występuje częściej u dzieci z lateralizacją nieustaloną.
M. Sovark twierdzi, że przyczyn zaburzeń mowy nie trzeba upatrywać w samej leworęczności, lecz raczej w stosunku otoczenia dziecka leworęcznego, w wadliwych metodach wychowawczych rodziny, przedszkola czy szkoły. Szczególnie przestrzega przed przestawianiem na praworęczność, zwłaszcza w okresie intensywnego rozwoju mowy.
U dzieci z opóźnieniem i upośledzeniem rozwoju umysłowego mowa nie może rozwijać się pomyślnie.
Istotny wpływ na rozwój mowy mają czynniki emocjonalne. Istnieją pewne rodzaje sytuacji szczególnie szkodliwych z punktu widzenia uczuciowego dziecka, co z kolei wpływa na przebieg rozwoju mowy (życie w warunkach zakładów opiekuńczych, zwłaszcza gdy dziecko zostało odrzucone przez rodzinę, dziecko wychowywane w domu dziecka, choroba szpitalna).
Nadopiekuńczość rodziców, niezaspokojone ambicje wpływają hamująco. Dziecko traci wiarę we własne siły, staje się bojaźliwe, głos ulega ściszeniu. Gdy rodzina wyręcza dziecko – mowa rozwija się wolniej.
W literaturze spotykamy wiele propozycji dotyczących klasyfikacji zaburzeń mowy. H. Spionek zwraca uwagę, że zaburzenia te można rozpatrywać z dwóch punktów widzenia:
- od strony objawów, biorąc pod uwagę dźwiękową postać, czyli wymowę i odnosząc ją do przyjętej normy fonetycznej
- od strony przyczyn (etiologia) i mechanizmów (patogeneza), które prowadzą do owych odstępstw.
Pierwsze podejście zdąża do charakterystyki wymowy dziecka. Drugie – zdąża do ustalenia, skąd pochodzą owe odstępstwa. Wymaga ono dalszych podziałów, a w szczególności rozróżniania spraw pochodzenia obwodowego i ośrodkowego. Zaburzenia obwodowe to takie, których przyczyna leży w obwodzi, tj: w obrębie analizatora słuchowego lub w narządach, które wykonują ruchy mowne i odbierają czucie tych ruchów, a więc w nieprawidłowej budowie aparatu artykulacyjnego (np. wadliwy zgryz, rozległe ubytki w uzębieniu, rozszczep podniebienia lub wargi, niedrożność nosa). Brak dokładnej sygnalizacji z obwodu, np. z mięśni artykulacyjnych, powoduje, że dziecko nie może natrafić językiem we właściwe miejsce artykulacji, szuka go na oślep, a nawet pomaga sobie palcami.
Zaburzenia mowy pochodzenia ośrodkowego mają swoje przyczyny w nieprawidłowej strukturze i funkcji ośrodkowego układu nerwowego, konkretnie w ośrodkach mowy w mózgu. Sprawa może dotyczyć ośrodków odbiorczych (czuciowych) lub nadawczych (ruchowych) albo ich wzajemnej współpracy. W ten sposób mogą ulegać zakłóceniu analiza i synteza, tak w sferze odbioru (percepcji mowy), jak i jej wytwarzania (akt mowy). Utrudnione jest również prawidłowe różnicowanie dźwięków mowy, a także różnicowanie kinestetyczne wykonywanych ruchów artykulacyjnych.
Zjawiska te wiążą się ze sobą, bowiem centrala i obwód współpracują na zasadzie sprzężenia zwrotnego. To samo prawo odnosi się do innej klasyfikacji zaburzeń mowy, a mianowicie do ich podziału na sprawy organiczne i czynnościowe. Struktura bowiem determinuje funkcję ; ta zaś z kolei kształtuje budowę narządu. Z pierwszymi mamy do czynienia np. wtedy, gdy brak anatomicznych warunków do poprawnej wymowy, jak wspomniane już wady zgryzu, wysokie podniebienie czy jego rozczep. Z drugimi spotykamy się wówczas, gdy narządy mowy są zbudowane prawidłowo, a mimo to wymowa odbiega od normy, np. wskutek porażeń, obniżonego napięcia mięśni realizujących akt mowy lub choćby małego stopnia usprawnienia narządów artykulacyjnych, a więc zwykle pospolitego niedbalstwa.
J. Styczek proponuje klasyfikację zaburzeń mowy wg. Przyczyn zewnątrz- i wewnątrzpochodnych (egzo- i endogennych). W pierwszej kategorii nie stwierdza się defektów anatomicznych czy psychoneurologicznych, które by można uznać za przyczyny, a zatem winne jest tu środowisko, jego ujemne wpływy w postaci zaniedbań, stresów, złych wzorów itp. Do przyczyn wewnątrzpochodnych autorka zalicza:
- uszkodzenie struktur korowych, powodujące częściową lub całkowitą utratę mowy lub jej rozumienie (afazja), brak rozwoju mowy (alalia) i zaburzenie w jej rozwoju (dyslalia);
- uszkodzenie jąder podkorowych, ośrodków i dróg nerwowych lub nerwów obwodowych, powodujące brak rozwoju mowy lub jej zaburzenie zwane anartrią lub dysartią;
- upośledzenie umysłowe powoduje dyslogię;
- zaburzenie sfery emocjonalnej, powodujące wady mowy zwane dysfemię;
- zaburzenia, osobowości, wywołujące wady mowy zwane dysfrazją;
- nieprawidłowości w budowie anatomicznej narządów mowy, powodujące dysglosję.
Wśród przyczyn, które mogą powodować seplenienie wymienia się: nieprawidłową budowę narządów mowy, upośledzony słuch, naśladownictwo, nieprawidłowy zgryz oraz niesprawność języka i warg, a także niektóre stany chorobowe górnych dróg oddechowych.
Niektórzy specjaliści sądzą, że seplenienie międzyzębowe powstaje u dzieci, które miały stale otwarte usta przy utrudnionym oddychaniem nosem. Ortodonci uważają, że seplenienie międzyzębowe występuje wtedy gdy dziecko źle połyka. Nieprawidłowa budowa języka również przyczynia się do seplenienia (np. język duży, gruby, umięśniony, krótkie wędzidełko). Pewien wpływ ma też napięcie języka: zbyt duże (język sztywny) lub obniżenie (język wiotki).
Bezpośrednią przyczyną rerania jest niedostateczna sprawność ruchowa języka. Przy wymowie głoski „r” język wykonuje drobne, subtelne ruchy wibracyjne. Jeśli język będzie gruby, o zbyt mocnym napięciu mięśniowym, lub przeciwnie – osłabionym, albo z wadą anatomiczną (krótkie wędzidełko) wiadomo, że ruchów tych nie wykona. Dlatego dziecko szuka jakiegoś innego, zastępczego „r”.
Przyczyną bezdźwięczności jest zwykle zaburzenie słuchu fonematycznego, tzn. nieróżnicowanie dźwięków o tym samym miejscu artykulacji.
Przyczyną nosowania zamkniętego jest niedrożność jamy nosowo- gardłowej spowodowana przerostami śluzówki nosa, obrzękiem przy ostrych i przewlekłych stanach kataralnych, przerostem trzeciego migdałka, polipami, skrzywieniem przegrody nosa itp.
Przyczyną nosowania otwartego są zwykle rozszczepy podniebienia (czasem niewidocznych, bo podśluzówkowe), krótkie podniebienie, a także nieprawidłowa praca zwierającego pierścienia gardłowego. Rozszczepom podniebienia często towarzyszą zniekształcenia szczęki górnej i rozszczep wargi górnej.
W alalii, zwanej niemotą występuje uszkodzenie struktur korowych jeszcze przed rozwojem mowy i uniemożliwia jej normalny rozwój.
Poglądy na przyczynę jąkania są bardzo zróżnicowane. Najbliższe prawdy wydają się te, które wiążą dwie grupy czynników: biologiczne i społeczne. Wyróżniają one zazwyczaj dwie warstwy przyczyn:
- Czynniki usposabiające (pośrednie).
- Czynniki wyzwalające (bezpośrednie).
M. Sovak powiada wprost, że jąkanie = dyspozycja + uraz. Do czynników uspasabiających, czyli stwarzających podatność na wystąpienie jąkania, należą:
- zachwianie równowagi procesów nerwowych na tle przemęczenia, zaburzeń snu, nadmiernie silnych podniet psychicznych, zbyt surowych lub też niekonsekwentnie stosowanych wymagań wychowawczych;
- ogólny zły stan fizyczny dziecka wywołany wadliwym odżywianiem i złą pielęgnacją, okresem rekonwalescencji po przebytej chorobie zakaźnej lub innej długotrwałej chorobie wyniszczającej organizm;
- nowe układy sytuacji życiowych które – co prawda – nie są same w sobie szkodliwe, lecz stanowią trudne zadanie dla układu nerwowego danego dziecka;
- gwałtowne przeżycia o ujemnym charakterze emocjonalnym, obciążające układ nerwowy.
Z czynników wyzwalających, to jest bezpośrednio wywołujących pierwsze objawy jąkania, większość autorów zwraca uwagę na silne wstrząsy emocjonalne (psychotrauma) lub szok nerwowy, towarzyszący urazom (upadek, pobicie), a także forsowne przestawianie dziecka leworęcznego na praworęczność.
Według M. E. Chwatcewa istnieje jednak cały szereg przypadków, które odbiegają od tych prawidłowych. Na przykład jąkanie, które narastało powoli (bez silnych bodźców), i to w warunkach korzystnych dla rozwoju mowy. Zdarza się to u dzieci o takich właściwościach charakterologicznych, jak nieśmiałość, lękliwość lub przeciwnie – kłótliwość , zaczepność, silna pobudliwość. Taki stan psychiczny hamuje płynność mowy, czyni ją niepewną, w wyniku czego powstają zahamowania, potknięcia, zacinanie. Te zakłócenia utrwalają się na zasadzie autosugestii jako przeszkody nie do pokonania.
Prawdopodobnie jąkanie nie jest spowodowane przez jeden izolowany czynnik, ale zawsze przez kompleks czynników. Gdy jeden z nich jest uchwytny, bierze się go za przyczynę.