- NIE psuj mnie, dając mi wszystko o co proszę. Niektórymi prośbami wystawiam Cię na próbę.
- NIE bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.
- NIE rób ze mnie jeszcze większego dziecka niż jestem. To sprawia, że przyjmuję postawę głupio dorosłą.
- NIE zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Najbardziej mi pomaga, gdy rozmawiamy w cztery oczy i mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie.
- NIE ochraniaj mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest doświadczyć rzeczy nieprzyjemnych.
- NIE zapomnij, że lubię eksperymentować. Nie zabraniaj mi tego, gdyż
nie będę mógł się rozwijać. - NIE przejmuj się zbytnio, gdy mówię: „Ja Cię nienawidzę”. To nie Ciebie nienawidzę, ale Twojej władzy, która mnie niszczy.
- NIE zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.
- NIE dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się bardzo zawiedziony,
gdy ich później nie dotrzymujesz - NIE zapominaj, że nie potrafię wyrazić siebie tak dobrze, jakbym chciał. Dlatego też niekiedy mijam się z prawdą i się nie rozumiemy
- NIGDY nie sugeruj, że Ty jesteś doskonały i nieomylny. Przeżywam duży wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś taki.
- NIE zmieniaj swych zasad postępowania ze względu na układy.
To wywołuje we mnie zamęt i utratę wiary w Ciebie. - NIE zbywaj mnie, gdy stawiam Ci pytania. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić Ciebie o wyjaśnienie, poszukam ich gdzie indziej.
- NIE mów mi, że mój strach i obawy są głupie. One są bardzo realne.
- NIGDY nawet nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną jest poniżej Twojej godności. Uczciwe usprawiedliwienie się wzbudzi we mnie nadzwyczajną serdeczność ku Tobie.
- NIE zapominaj, że ja szybko rosnę. Jest Ci zapewne trudno dotrzymać mi kroku, ale – proszę Cię – postaraj się.
- NIE bój się miłości. Po prostu mnie kochaj takiego, jaki jestem.